niedziela, 3 listopada 2013

Imagin z Harrym #6 - ostatnia część :)

***
Ty:Zostaw mnie w spokoju Harry - krzyknęłaś.
H: Ale...
Ty: Dam sobie rade bez ciebie!
H: Ale ja cię kocham! Nie rozumiesz? Wpuść mnie! Wszystko Ci wytłumaczę.
Nie widziałaś co robić, ale po chwili namysłu otworzyłaś Harremu drzwi od twojego pokoju. Loczek wszedł, a ty usiadłaś na łóżku mając cały czas w oczach łzy.
Ty: No, co mi powiesz? Streszczaj się, bo nie mam ochoty z tobą gadać.. - i znów popłynęła ci łza z oka.
H: Ja.. ja wiem. że cię zraniłem.. - zaczął się jąkać i tak jak ty miał łzy w oczach.
Ty: To wszystko?
H: Nie! Rozmawiałem z Brook. z moją... dziewczyną - powiedział.
Ty: Ooo... czego ja się tutaj dowiaduje... byłeś z nią, a jednocześnie chodziłeś ze mną! Nie no, super! -wściekłaś się.
H: To nie tak! Byłem w niej na początku zakochany, ale to później minęło, nie mogłem z nią zerwać, ponieważ ona rozkręcała nasz zespół. Chciałem z nią zerwać, ale wiedziałem, że przez to nie będziemy mieli szansy na światową karierę... - poleciały mu łzy. - Ale teraz już wiem, że kocham tylko ciebie i poza tobą świata nie widzę! Rozumiesz? Zerwę z nią jeszcze dzisiaj! Przepraszam!
Ty: Harry, wiem, że żałujesz, ale ja to muszę przemyśleć... daj mi czas.
Harry tylko spojrzał na ciebie i poszedł do swojego pokoju. Ty nie miałaś już siły o niczym myśleć, więc wzięłaś szybki prysznic i położyłaś się spać.
____
*oczami Harrego*
Muszę to jakoś naprawić. Nie mogę tego tak zostawić... najważniejsze, że zerwałem już z Brooklyn. Uffff... najgorsze za mną. Jest 21.43, zadzwonię do Niall'a może on mi pomoże.
Wziełem laptopa i zadzwoniłem do niego na Skype'a.
H: Hej Niall! Musisz mi pomóc..
N: Cześć! Co się stało..?
H: Opowiadałem ci o [T.I].. co nie?
N: Tak, tak! Przypominam coś sobie. W czym ma ci pomóc?
H: Ja ją zraniłem i nie wiem jak to naprawić. CO mam robić?
N: Wiem co! Zaśpiewaj dla niej!
H: Ale ona nie chce mnie znać!
N: To zróbmy taki mały podstęp... ja zbiorę resztę zespołu i przyjedziemy do ciebie jutro, ty poproś tą jej przyjaciółkę Alex, żeby zaciągneła ją do jakiegoś parku, gdzie my będziemy. Przygotujesz dla niej jakąś kolacje przy wiecach, kwiaty.. na pewno ci wybaczy!
H: Ok, wszystko świetnie! Ale zdążycie przyjechać?
N: Tak, będziemy o 15 w tym parku koło centrum handlowym, wiesz gdzie?
H: Tak, wiem.
N: Nam się i tak nudzi więc będzie wesoło jak przyjedziemy. To teraz dzwoń do Alex.
H: Już dzwonię. Dzięki za pomoc! Do jutra!
N: Trzymaj się zakochańcu! Hej!
I zakończyłem rozmowę. Zadzowniłem do Alex i wytłumaczyłem je nasz plan, ona wszystko się zgodziła, chciała żebym ja i [T.I] byli razem.
___
Rano wsałaś o 9.32 i poszłaś zjeść śniadanie. Wszyscy jeszcze spali. Po śniadaniu poszłaś do siebie oglądać telewizje. Nie mogłaś się na niczym skupić. Czas leciał...
Była godz. 14.00. Zadzwonił do ciebie telefon. Była to Alex.
A: Witaj piękna! Przebieraj się i idziemy na zakupy, Stoję pod domem! Ruchy!
Ty: Dobrze! Daj mi 5 minut. - nacisnęłaś czerwoną słuchawkę na ekranie telefonu. Spojrzałaś przez okno. Alex czekała. Nie marnując czasu, szybko się przebrałaś *http://urstyle.pl/styl/martynastasiak/stylizacja/43-14/*, upięłaś włosy w koka i poszłaś do Alex. Pojechałyście do centrum handlowego taksówką. Po drodze opowiedziałaś o wszystkim Alex, która udawała, że nic nie wie. Po jakiś 7 minutach byłyście
na miejscu. Kupiłaś sobie parę ładnych ciuszków. Ok. godz. 14.55 Alex zaciągnęła cię do parku na "spacer". Nie wiedziałaś o co chodzi...
Ty: Po co my tutaj idziemy? - powiedziałaś znudzona.
A: Wiesz, chciałam się przewietrzyć - odpowiedziała zadowolona.
Ty: No jak tak bardzo chcesz to możemy tutaj sobie pochodzić - puściłaś do niej całuska. Humor ci się poprawił. Nie myślałaś o Harrym.
Nagle zauważyłaś jakąś mini scenę, a na niej 5 chłopaków. Koło sceny stał
stół ze świeczkami i jedzenie. Zobaczyłaś, że na scenie stoi Hazza.
Ty: Ej, Alex zobacz!- wskazałaś palcem na scenę.
A: NIespodzianka! Harry to dla ciebie wszystko przygotował! Chodź!
Ty: No nie wiem.. - powiedziałaś niezdecydowana.
A: Chodź! - pociągneła cię za rękę i zaprowadziła pod małą scenkę.
*pod sceną*
H: [T.I], wybacz mi! - w oczach miał łzy. - to dla ciebie. - dodał.
Chłopcy zaczeli grać piosenkę "Little Things"
Popłakałaś się przy niej, wiedziałaś, że Harry cię kocha i postanowiłaś mu wybaczyć.
K O N I E C ! <3
***
CZYTASZ= KOMENTUJESZ ;D 
Więc cóż... w końcu  skończyłam ^^ Podobało się?

9 komentarzy:

  1. Super. ;). Tą końcówke mogłaś bardziej rozwiną szczegółowo :*

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne ! chcę next :) jak najszybciej *o*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ^^
      ale o jest ostatnia część :) niedługo będzie kolejny imag.!! :D

      Usuń
  3. Nie ogarniam trochę bo dziewczyne piszesz w czasie przeszlym, a harrego w terazniejszym!
    A tak poza tym fajny imagin ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie rozumiem ;) wypowiedzi Hazz i dziewczyny są w teraźniejszym :)
      dziękuję <3 ;3 :D

      Usuń
  4. Bardzo fajny ☺

    OdpowiedzUsuń